wtorek, 27 grudnia 2011

Lepsze życie - Kurs

Jak, dzięki pracy nad sobą, TRWALE podnieść jakość życia i mieć więcej szczęścia już na ZAWSZE?

Tak, to możliwe.

Czytaj dalej, a dostaniesz porządną dawkę wiedzy, która zmieni Twój poziom szczęścia i Twoje myślenie o szczęściu już na zawsze.

Czy Tobie też zdarza się czuć świetnie, kiedy ktoś Cię pochwali...
...i do niczego, kiedy ktoś Cię skrytykuje?

Szukasz akceptacji ze strony innych i "pozwolenia" na bycie Tobą i spełnianie marzeń?

Oto sekret, którego nie zna większość ludzi...

Jak odkryli badacze tematu:

Szczęście = poczucie własnej wartości = jak bardzo lubisz i szanujesz siebie.

Podsumowując - to, na ile czujemy się szczęśliwi, zależy od tego, jak bardzo lubimy i szanujemy ...samych siebie!

To jeszcze nie wszystko...

To, jak bardzo lubią i szanują nas inni, również zależy od naszego poczucia własnej wartości i naszej pewności siebie, co sprowadza się znowu do tego, na ile lubimy i szanujemy samych siebie.

Wiesz już, od czego zależy nasze poczucie szczęścia.

Co jednak decyduje o trwałości tego szczęścia?

Każdy przecież jest czasami szczęśliwy, a czasami nie.

Otóż...

Im bardziej ten szacunek do siebie opiera się na zewnętrznych czynnikach - np. opiniach innych ludzi - tym mniej kontrolujemy swój poziom szczęścia. Jesteśmy jak chorągiewka na wietrze, zawsze w strachu, otoczenie ciągle decyduje o naszym humorze i stanie psychicznym...

Im bardziej ten szacunek i lubienie siebie opiera się na wewnętrznym, niezmąconym przekonaniu o naszej wartości, unikalności i wielkości - tym bardziej TRWAŁE jest nasze szczęście. Jeśli czujemy, że mamy MOC, że możemy zrobić to, co chcemy, że my kontrolujemy nasze życie - stan szczęścia staje się coraz bardziej i bardziej trwały.

Od tego momentu jest już naprawdę "z górki"...

Powstaje pozytywna spirala - sprzężenie zwrotne.

Wygląda to np. tak: czujesz, że jesteś wartościową osobą i masz większą pewność siebie, w związku z tym chętnie podejmujesz się jakichś nowych zadań w pracy. Dobrze się czujesz i świetnie Ci idzie praca. Po jakimś czasie prosisz o podwyżkę i dostajesz ją, bo wiesz, że na nią zasługujesz.

To, że świetnie sobie radzisz z zadaniami i dostajesz podwyżkę znów pozytywnie wpływa na sposób, w jaki się postrzegasz. Masz coraz więcej dowodów na to, że rzeczywiście jesteś wartościową osobą - i tak w kółko, w spirali w górę.

Pewnego dnia będziesz mieć np. tyle pewności siebie, że założysz własną, odnoszącą sukcesy firmę (choć rok temu wydawało Ci się, że nigdy byś sobie z tym nie mógł poradzić, bo jesteś za młody/stary/biedny/nieśmiały czy cokolwiek innego.

Inny przykład - zawsze ulegałeś innym ludziom, kiedy Cię o coś prosili, bez względu na to, jak bardzo nie chciało Ci się spełniać ich prośby. Dzięki temu, że teraz bardziej lubisz i szanujesz siebie - wyznaczasz ludziom zdrowe granice - akceptujesz rozwiązania oparte na modelu wygrany-wygrany i bez zająknięcia mówisz NIE wszlekiego typu propozycjom, których nie chcesz, które są oparte na modelu wygrany-przegrany.

Wreszcie żyjesz pełnią życia zamiast patrzeć w podłogę, drżeć na samą myśl, że ktoś może Cię skrytykować i spełniać prośby i żądania, których nie chcesz spełniać.

Dobrze, ale jak dojść do takiego stanu?

Jak powiedział legendarny amerykański mówca motywacyjny Jim Rohn:

"Jeśli Ty się zmienisz - WSZYSTKO się zmieni."

To, jak reagują na Ciebie inni ludzie w dużej mierze zależy od podświadomych sygnałów, które im wysyłasz, które z kolei sygnalizują Twój poziom pewności siebie i poczucia własnej wartości.

Jeśli trwale zmienisz swoją pewność siebie i poczucie własnej wartości - inni zmienią sposób, w jaki Cię traktują.

Pamiętasz, jak to było w szkole? Jedni nauczyciele byli maksymalnie szanowani przez uczniów, podczas gdy inni mieli ogromne problemy, by utrzymać dyscyplinę w TEJ SAMEJ klasie. Czyli zależało to nie tyle od klasy, ile od nauczyciela...

Skoro, jeśli Ty się zmienisz, wszystko się zmieni, to:

W jaki sposób możemy zacząć budować niezachwiane poczucie własnej wartości, skuteczności działania, kontroli nad swoim życiem i zacząć dosłownie promienieć szczęściem?
Czytaj dalej>>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz