piątek, 28 października 2011

BUDŻET DOMOWY POD OSTRZAŁEM - Czego nie wiedzą ludzie mający problemy finansowe?


Jeżeli żyjesz mitami dotyczącymi pieniędzy, to prawdopodobnie nie masz ich zbyt wiele.
Na szczęście poznasz za chwilę odwieczny sposób na wyjście z najbardziej beznadziejnej sytuacji finansowej. Dowiedz się...
Jak zapanować nad absolutnie każdym budżetem domowym, tak aby rocznie pojawiało się w nim o kilka tysięcy złotych więcej?

Wprowadzając w życie elementy edukacji finansowej, możesz już w miesiąc po lekturze "Budżetu domowego pod ostrzałem" zobaczyć dodatkowe pieniądze na Twoim koncie.

Może przyzwyczailiśmy Cię do tego, że wiele książek Złotych Myśli odpowiada na pytanie "jak zarabiać?" jednak ta publikacja jest z założenia inna. Pokazuje ona w prosty sposób, jak skutecznie zadbać o finanse osobiste, "utrzymać" przy sobie pieniądze, które uda Ci się zachować - godzina po godzinie. Pomyśl tylko, co zostanie z Twoich zasobów finansowych, jeżeli nie opanujesz sztuki zarządzania domowym budżetem?
Treść tej książki pomoże Ci dwa razy szybciej spłacić kredyt hipoteczny

Kilka tygodni temu Mateusz Chłodnicki wysłał mi tę książkę i poprosił o napisanie, co o niej sądzę. Zanim podjąłem się jej opisania, zrobiłem pewien eksperyment w swoim życiu. Postanowiłem przez tydzień wprowadzić jak najwięcej zmian w sposobie zarządzania domowymi finansami.

Wypisałem wszystkie możliwe sposoby na mądre gospodarowanie pieniędzmi z książki "Budżet domowy pod ostrzałem" i z ołówkiem w ręku wprowadzałem je w życie. Odwiedziłem bank, wykonałem kilka telefonów, zmieniłem nawyki dotyczące robienia zakupów. Po tygodniu okazało się, że bez większego wysiłku czy wyrzeczeń udało mi się zaoszczędzić 248 złotych, które wcześniej wydawałem bezsensownie.

Oczywiście wszystkich zmian nie da się wprowadzić w tydzień. Nie opłaca się np. zrywać przed czasem niekorzystnej umowy z telefonią komórkową, gdyż związane jest to z dużymi kosztami. Jednak większość porad można wprowadzać już godzinę po lekturze, a jedynym problemem jest to, czym zająć się najpierw.

Największe wrażenie robi jednak fakt, że jeżeli policzymy wszystkie pieniądze, które bezsensownie tracimy przez nieumiejętność zarządzania nimi przez okres, powiedzmy, 30 lat, to najpewniej otrzymamy sumę, za którą możemy kupić nowe, dwupokojowe mieszkanie w mniejszym mieście.

Gdy policzymy... po 30 latach możesz mieć 172 698 zł na koncie

KLIKNIJ TUTAJ POBIERZ DARMOWY FRAGMENT KSIĄŻKI!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz